Drukuj

Tygodniowe boje naszej ekipy w Dworku Gozdawa koło Mogilna pod wodzą trenera Tomka zakończyły się pełnym sukcesem dla trojga naszych juniorów: Maja Filipska, Ola Wyrzykowska i Franek Sulima wywalczyli awans do przyszłorocznych finałów Mistrzostw Polski Juniorów. Gratulujemy!

Na eliminacje makroregionalne, w których udział biorą najlepsi juniorzy dwóch województw - pomorskiego i kujawsko-pomorskiego, pojechała rekordowo duża grupa szachistów UKS MDK Gdynia. Nasza dziesiątka startowała pod okiem trenera Tomka, w odpowiednich dla siebie grupach wiekowych. W grupie dziewcząt do lat 11 bardzo dzielnie o pierwsze miejsce walczyła Maja, która mimo zdobycia aż 8,5 pkt w 10 partiach o przysłowiowy włos ustąpiła pierwszego miejsca rywalce. Bardzo wyrównana rywalizacja zapowiadała się wśród juniorek do lat 13, gdzie startowała Ola. Już w pierwszej rundzie Ola odniosła ważne zwycięstwo w pojedynku z finalistką mistrzostw Polski z tego roku Olą Borsuk. Końcowe drugie miejsce pokazuje stabilny (miejmy nadzieję) wzrost siły gry Oli. Chłopcy grali we wszystkich grupach wiekowych do lat 9, 11 i 13. Franek w grupie do lat 11 od początlku trzymał się "w czubie". Mimo, że nie wszystkie dobrze zagrane partie udało mu się zamienić w zwycięstwa, przed ostatnią runda wiadomo było, że potrzebuje minimum remisu do zajęcia premiowanego awansem 4 miejsca.  I tutaj duch prawdziwego wojownika nie zawiódł - Franek swoje zadanie pewnie wypełnił! Nie zaliczy zawodów do udanych swoich występów Olek, to raczej nie był jego turniej. Marcin wypadł na miare możliwości, za rok powalczy o więcej.

Najwięcej zawodników klub reprezentowało w grupie chłopców do lat 9. Nasze przemiłe 8-mio i 7-miolatki  Julek, Pawełek i Patryk pojechali bardziej po naukę i doświadczenie, niż po pierwsze miejsca. Wciąż partie po 90 minut to dla nich za długo, wciąż "walczą" z samym poprawnym zapisywaniem partii (które w takich rozgrywkach jest wymagane). Na pewno jednak każdy z nich odniósł w Gozdawie jakiś sukces, wygrali ważne partie. Może za rok będa się już bić o awans? W najstarszej grupie do lat 13 Filip i Szymon mieli do pokonania bardzo trudnych rywali. I bez wątpienia mieli apetyty na więcej wygranych. Co zrobić, żeby dołączyć do czołówki? A może już jest niedaleko? Na te pytania zapewne odpowiedzi będą szukać razem z trenerem Tomkiem.

Cieszymy się z sukcesów, analizujemy niepowodzenia, bo chcemy być lepsi. :)